Intensywnie użytkowany samochód bardzo szybko zaczyna nosić na sobie wiele śladów „walki” z przeciwnościami losu. Są to między innymi uszkodzenia karoserii spowodowane uderzeniami kamieni, otarciami, ale również korozją. Oczywiście powyższe nie dotyczy całej powierzchni auta, a jedynie jego pewnych obszarów. Jest to między innymi przednia część samochodu, która w naturalny sposób jest bardziej wystawiona na negatywne oddziaływanie czynników zewnętrznych.
Nie da się ukryć, że jazda z dużą prędkością po autostradach czy drogach ekspresowych powoduje szybką degradację frontowych części auta. Elementy takie jak zderzak, maska czy też grill (atrapa chłodnicy) regularnie obrywają kamieniami, które wyrzucane są spod kół poprzedzających aut. Jest to negatywne zwłaszcza wtedy, gdy uderzenia trafiają w części blacharskie Ford od pewnego czasu stosuje specjalnie wzmocnioną powierzchnię lakieru na masce i przednim zderzaku, właśnie po to by pojedyncze uderzenie kamienia nie powodowało powstania odprysków lakieru i podkładu, aż do gołego metalu.
Elementy będące w częstym kontakcie z solą drogową, a więc wszystko co znajduje się od spodu auta i w okolicach kół, jest szybko niszczone przez korozję. Dotyczy to zwłaszcza progów oraz błotników i nadkoli. Auta, które intensywnie jeżdżą w zimie, mogą już po kilku latach takiego użytkowania mieć w wyżej wymienionych miejscach ogniska korozji. Natomiast po kolejnych sezonach pojawią się pierwsze perforacje i elementy te trzeba będzie wymienić.