Kiedy powinien się rozpocząć sezon grzewczy? W obecnych warunkach klimatycznych w Polsce nie ma chyba na to jednoznacznej odpowiedzi. Czas trwania jesieni i zimy jest ostatnio bardzo płynny. Szczególnie mogą to odczuć ludzie, których mieszkanie jest podłączone do miejskiej sieci grzewczej. Czy lepsze jest takie rozwiązanie, czy może własne ogrzewanie gazowe?
Ogrzewanie miejskie ma swoje zalety. Nie trzeba się martwić o własny kocioł generujący ciepło. Jedynie płacimy rachunki za ciepłą wodę przepuszczoną przez kaloryfery. Ale z drugiej strony jesteśmy uzależnieni od tego, kiedy ciepłownia rozpocznie sezon grzewczy. Jeśli więc niespodziewanie temperatura powietrza się obniży, a sezon jeszcze się nie zaczął, to możemy odczuwać nieprzyjemny chłód.
Wielu decyduje się właśnie na takie rozwiązanie, żeby móc samemu decydować o tym, kiedy i z jaką intensywnością będą ogrzewać mieszkanie. Wtedy oczywiście trzeba zakupić niezależny kocioł gazowy i zamontować go w mieszkaniu lub w piwnicy. I właśnie w tym drugim przypadku – ze względu na odległość kotła od kaloryferów – trzeba pamiętać o odpowiednim zaizolowaniu rur doprowadzających ciepłą wodę. Można wtedy zastosować nowoczesne technologie, takie jak rury preizolowane, które zawierają warstwę pianki poliuretanowej, zapobiegającej nadmiernym stratom ciepła.
Ze względu na odległość kotła od kranu niektórzy decydują się na ogrzewanie wody w CO za pomocą kotła jednofunkcyjnego, a do ogrzania ciepłej wody użytkowej instalują podgrzewacz wody podumywalkowy. Takie urządzenie pozwala na oszczędność miejsca i energii.